kat666

Dzisiaj sie tak wkurzylem w szkole poniewarz wku.... mnie babka z przetwarzania informacji :( byly przeznaczone 4 godzinki na zrobienie takiego zadania a mysmy z kumplem zrobili je w poltorej, no i ni ebylo co robic to sobie gralismy i babka sie na nas wkurzyla i sie dowalila do nas. Zaczel to sprawdzac i chyba z 10 rezy to samo sprawdzala az sie w konu do czegos doczepila. Na takie pojebane i durny tekst z ktorym trzebabylo sie troche pobawic zapomnielismy tylko wyjustowac teks i jeb obnizyla nam ocene o CALY stopien i dostalismy tylko 4;( Mogla doc chociaz -5 nienawidze jej:(

Buuu jutro zawody na ktore nie chce mi sie jechac do Ochojca:( jeszcze tak zimno brrrr. Ale musze. Dozabaczenia po zawodach pewnie wpadne tu jutro.

Witajcie hehe. Znowu czekaliscie no cuz sorki. Myslalem ze dzisiaj bede mial przewalone bo postawili mi wybor albo rocko albo Mystic ja oczywiscie wybralem to i to i nie zaluje bo dzisiaj juz jest spoko, a wczoraj sie zajebiscie bawilem no i spotkalem sie z Kaśka :) (mielismy obalic browarka hehe ale w sumie zastapilismy to wóda). Fajnie sie z Toba gadalo :) Kurcze dawno sie juz tak nie bawilem, a to raczej bylo ostatnie rocko przed Mysticiem :( chlip chlip Znowu poznalem spoko i wartosciowych ludzi. ROCKO - RULESS

Jakos ostatnio naprawde nie mialem czasu na bloga:( Prezpraszam ze tak dlugo musicie czekac na notki. Ostatnio mialem duzo klopotow ale wszystko sie ulozylo no i Mystic sie zbliza jeszcze tylko 35 dni :P Wczoraj nie chcacy wyzylem sie na pewnej osobce czego nie chcialem mysle ze mi to wybaczysz :(

W sobote bylismy z PTTKu w gorach dokladnie na Klimczoku. Troche mnie zdziwilo zahowanie ekipy ktora ze mna przyjechala bo wiekszoc wolala jechac 6 min wyciagiem a tylko gropka nielicznych wybrala 2 godzinny marsz. Wkoncu w gory sie jedzie aby ponich pochodzic a nie wjezdzac wyciagiem :P posluzylem jako przewodnik i sie nie zgubilismy :P W koncu za nie dlugo stane sie czlowiekiem gor:P juz 7 lat je zdobywam:P, a wracajac do wycieczki bylo zajebiscie wszyscy spotkalismy sie na szczycie ale zanim doszlismy to bylo duzo fajnych przygod, chociaz nie ktore czasem troche glupie np kumpel wyjal wode  z plecaka nikt nie odmowil:P spoko alkohol smakuje w gorac phihi:P dobra koncze i nastepna notka mam nadzieje ukaze sie szybciej:P

Wczoraj mialem tylko 3 lekcje i na 2 skoczylismy z kumpel do TAKTU po bileciki na Maystick. Jak przyszlismy juz kupel stal pod skleppem z kupionym bileten. Weszlismy do sklepu i tez sie zaopatrzylismy w nie ni i na dodatek zalatwilem nam plakaty. Nawet sprzedawczyni powiedziala ze super nam sie dzien zaczol bo zostalo 8 bilecikow. Gdybysmy przyszli pozniej to walek. No oczywiscie wieczorem trzebabylo to uczcic i poszlismy na rocko. Jeszcze nigdy nie bylo takiej imprezy. Najpierw do lasku tradycyjnie na browarka z cala ekipa. Gdzies kolo godziny 21:00- 21:30Skierowalismy sie w kierunku Medium bylo ciemno ze nic nie bylo widac. Jak szlismy spotkalismy gropke ludzi ktora owiedziala ze mamy lepiej uciekac bo policja i straz miejska zrobila oblawe. Wyobrazcie sobie biegniecie przez las po ciemku. Mozecie teraz sobie wyobrazic jak sobie twarz poprzecinalem:( Bylo zajebiscie pierwszy raz cale rocko bylo tak najebane ze Dj oglosil ze laski maja sie rozbierac no i dziewczyny nie proznowaly :D hehe. Znowu bedzie dluga przerwa do nastepnej rockoteki:( dobra papa ale sie rozpisalem